Intelektualista Jimmy nie może znaleźć odpowiedniej dla siebie pracy i ciągle narzeka. Jego żona Alison jest już tym zmęczona. Przyjaciółka przekonuje ją, by od niego odeszła.
Ze sztuką Johna Osborne'a zaznajomiony nie jestem, więc jako jej adaptacji filmu oceniać nie mogę. Sam sobie film się broni głównie dzięki wspaniałym kreacjom Richarda Burtona i Mary Ure. Richard gra tu niezwykle przekonująco Jimmiego, młodego dupka, który ciągle jęczy i marudzi, jaki to świat jest straszny, "bo...
ale z pewnoscia to zasluga fenomenalnego aktorstwa bo scenariusz jest taki sobie, natomiast Burton jest jak dynamit, rozsadza ekran i niszczy system swoja gra, niesamowita pasja i kolejny dowod na geniusz tego aktora, rowniez pani Ure jest swietna, uroda, nietuzikowy glos plus swietny warsztat aktorski, oboje stworzyli...
więcejFilm - podobniejak sztuka na której został opart - był w Polsce wyświetlany [ w kinie i tv ] jako "Miłość i gniew" !. Jeżeli już ktoś się podejmuje opracowania jakiej strony poświęconej filmowi to powinien
znać takie informacje. .. A może nie mam racji?