hmm Tom Hiddleston zagrał takiego Bonda w Nocnym Recepcjoniście, nawet mnie kupił.
Natomiast Statham wyrobil już swoją markę i jest zbyt ironiczno-cyniczny na Bonda :D
Filmowy Bond od samego początku był traktowany jako agent "007", więc teoretycznie ma to wytłumaczenie, że zmieniają się postaci. Przy Huncie nie bardzo jest jak taką zmianę wytłumaczyć.
Plus Hayley Atwell , która wygląda jakby od czasu "Snu Kasandry" Woody Allena zestarzała się o... 10 minut:-)
https://www.filmweb.pl/film/Sen+Kasandry-2007-321622
Tom Cruise jest legendą, i zostanie zapamiętany na długo, a film świetny, jakoś umknęła mi ta seria i obejrzałem tylko 1 (wiele razy) i 3 (raz), teraz zabieram się za zaległości.