...na widok zmutowanego psa skamlącego o ratunek, to jednak jedyny moment który na długo pozostanie w mojej pamięci po projekcji tego filmu.
Mimo,że nie dorasta do pięt genialnemu oryginałowi. Film,mimo swoich ewidentnych słabości,przede wszystkim slasherowatego finału,ma ujmujący,wręcz hipnotyzujący klimat. Te zamknięte,klaustrofobiczne korytarze sziedziby firmy Bartok....Eric Stolz tworzy naprawdę ciekawą postać,niemniej tragiczną niż Goldblum. Bo...
fajny prolog - narodziny - rodzaj pomostu łączącego obie części, ciutkę pod cronenberga; dalej coraz gorzej, zbyt szybkie przepoczwarzenie, po czym już tylko jatki
Moja ocena tego filmu jest taka niska, ze względu na to, iż jest to sequel dobrego filmu. Ten film jest do obejrzenia, ale nie ma tu żadnego nowego pomysłu. Całość jest po prostu zerżnięta z jedynki i dlatego nie mogę ocenić tego wyżej.
Poza tym aktorstwo drętwe,
Scenariusz naiwny,
Koniec przewidywalny... wiele by...
Uwaga!!! Spojler!!! Uwaga!!! Spojler!!! Uwaga!!! Spojler!!! Uwaga!!! Spojler!!!
Po obejrzeniu drugiej części z serii, nasuwa mi się nieodparte wrażenie, że ten film jako kontynuacja wątku, padł niejako ofiarą oryginału. Gdyby nie fakt, że obraz Cronenberga stoi na tak wysokim poziomie, zapewne większość widzów...
Dużo gorszy sequel, popełniający masę błędów, jakich uniknął film Cronenberga. Nie ma tego klimatu, aktorzy już nie oddają takich emocji, a fabuła niczym nie zaskakuje. Tylko obrzydliwe efekty specjalne pozostały. Słabo.
scenariusz jest po prostu słaby, widać, że twórcy nie mieli pomysłu tak jak w części pierwszej. Próbowali ten mankament zniwelować dużą ilością scen, na widok których można co najwyżej zwymiotować podobnie jak to czynił główny bohater. Dramaturgia tu żadna, bo i brak również jakiejkolwiek logiki postępowania bohaterów,...
więcejMUCHA 2 to niezbyt udana kontynuacja autorstwa twórcy efektów specjalnych do MUCHY Cronenberga. Oba filmu już kiedyś widziałem - o czym pisałem w poście przy okazji pierwszej części. W przeciwieństwie do MUCHY 1, ponowny seans sequela nie należał już do przyjemności. Dzieło Crornrberga nie było w zasadzie horrorem - to...
więcejGdzieś pomiędzy 1:24 a 1:25 tekst o drzwiach. No rewelacja. Super ekstra cool mają drzwi,
przez które nikt nie przejdzie, ale do tego samego pomieszczenia prowadzą inne normalne
drzwi na piętrze. [sic!]
I gdzie podział się garnitur podczas teleportacji?
Kontynuacja świetnego filmu Cronenberga, dużo słabsza od niego - wykorzystująca patenty oryginału ale nie robiąca takiego wrażenia. Zabrakło mi jakiegoś lepszego "popisu" efektami specjalnymi, które mogły się podobać w oryginale. Tam metamorfoza człowieka w muchę była naprawdę przerażająca, tutaj trudno ją nawet odczuć...
więcejFilm niezły, kilka obrzydliwych scen, nie najgorsza charakteryzacja ale klimat już nie ten sam.
I końcówka troszkę rozczarowuje. Jak dla mnie jest zbyt optymistyczna.