Swietnie sie spisal jako pan dealer w Pulp Fiction
Nieduza rola,ale juz legendarna !
"- Dzwonisz do mnie z komórki, kasujesz mi dom! Ogłuchłeś? Nie wezmę zaprutej zdziry do domu!" - dzwonienie z komórki jest najgorszym z zarzutów. ;)
A niech mnie, chciałem być dokładny i wyszukałem frazę w nacie, ale to przecież nie legendarne tłumaczenie Gałązki-Salamon, gdzie zamiast zdziry jest siksa.
u mnie jest tak: ,,Poj%%ebało cię, rozmawiasz o czadach przez komórkę, wjechałeś mi ku@rwa samochodem w dom! Głuchy jesteś?! Nie wniesiesz mi do domu nagrzanej dupy!"
Oglądałem PF we wszystkich możliwych wersjach i ta z jesienią średniowiecza jest słaba. Jest tam wiele niemrawych i dziwnie przetłumaczonych dialogów. Nie oddaje to nawet w połowie genialnych sytuacji. Najbliżej perfekcji jest to najpopularniejsze tłumaczenie z bodajże połowy poprzedniej dekady.