Chciałam obejrzeć serial o gotowaniu i opis mnie skusił. Spodziewałam się serialu, który przybliży mi różne kuchnie całego świata. Co otrzymałam? Rzewne pierniczenie. Oh jeju, jeju "To prosta praca dająca innym radość" albo "Wczoraj było wczoraj, dzisiaj jest dzisiaj, nie wiem, co przyszłość przyniesie, ale dzisiaj był dobry dzień". Brało mnie na wymioty, jak słuchałam tych durnych frazesów. Samo gotowanie to jakieś 10% każdego odcinka, reszta skupia się na sentymentalnych, nudnych, rzewnych historiach. Nie polecam.