pierwsza edycja była nawet spoko , ale w drugiej oglądanie wykrzywiającej się botoksowej twarzy Soni Bohosiewicz i sztucznego śmiechu Pazury jest nie do zniesienia , wzięli Woronowicza do drugiej edycji aby uratował ten program... ale chyba nie da rady
Zgadza się :( Woronowicz robi co może ale kompanów ma słabych. Liczyłem na Wójcika i Kryszaka ale oni szybko odpadli i nic nie śmieszyli. Nawet w poprzedniej edycji zmagania Oli Adamskiej i Agaty Kuleszy aby się nie śmiać były śmieszne dla widza. W tej za bardzo tego nie ma bo mało kto próbuje wchodzić w interakcje.