PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=40252}

Efekt motyla

The Butterfly Effect
7,8 508 597
ocen
7,8 10 1 508597
5,7 30
ocen krytyków
Efekt motyla
powrót do forum filmu Efekt motyla

Jakby ktoś ich wszystkich jeszcze nie widział to proszę bardzo:

http://www.youtube.com/watch?v=T8zO9rDKmyA

No i pytanie - które najlepsze?

Każde z tych zakończeń zmienia wymowę filmu. Dlatego pewnie też różnym ludziom różne
zakończenie się podobało.

Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem było pierwsze - czyli takie które trafiło do kin. Evan cofa
się do czasów dzieciństwa, ubliża Kayleigh, następnie już w dorosłym życiu mijają się na ulicy,
ale każde podąża w swoją stronę. To zakończenie jako jedyne niesie ze sobą przesłanie: nie da
się idealnie ułożyć sobie życia. Nie wszystko można otrzymać od niego, ale to nie oznacza, że
może być ono złe. Po prostu z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić i patrzeć w przyszłość.

Drugie rozwiązanie (czyli jak Evan i Kayleigh umawiają się na kawę) - cóż... fanom komedii
romantycznych na pewno się spodoba, ale na pewno nie mi. Zbyt przesłodzone i ujmuje temu
filmowi autentyczności.

Trzecie rozwiązanie (Evan podąża za Kayleigh) choć takie podobne do tego drugiego to jednak
spodobało mi się bardzo (może dlatego, że na miejscu Evana sam bym tak zrobił). Być może
jakby trochę inaczej poprowadzili pewne wątki to właśnie to zakończenie uznałbym za najlepsze.
Nie mniej jednak - Evan uporządkował sprawy swoich bliskich, więc uznał, że czas działać dla
siebie. Reżyser pozostawił otwartą furtkę - nie wiadomo co się z nimi dzieje później, nie wiadomo
w ogóle czy Kayleigh nie jest już przypadkiem zamężna, ale podoba mi się wizja, w której Evan do
samego końca się nie poddaje.

Czwarte rozwiązanie, czyli to najmroczniejsze. Też ciekawe, ale nadaje temu filmowi wymiar
całkowitego dramatu i pozbawia zarazem tego morału, że wszystkiego w życiu mieć nie można.
Cóż, w zasadzie taki był na początku pomysł reżysera, ale cieszę się, że ostatecznie z niego
zrezygnowano. Jak dla mnie - zbyt dramatycznie.

A tak w ogóle "Efekt motyla" to świetny film. Bardzo dobrze ukazuje jak te nawet najmniejsze
rzeczy mogą poruszyć kostki domina i w rezultacie całkowicie zmienić nasze życie. Jakby ktoś
znał podobne filmy w stylu:

- Bohater może się cofać do przeszłości, aby zmienić swoje życie
- Nawet te najmniejsze rzeczy mogą mieć wpływ na te największe

to bardzo bym prosił o napisanie jakiś propozycji. Bardzo lubi filmy w tym klimacie.

No i wracając do głównego wątku - które zakończenie uważacie za najlepsze?

gawlacki

Polecam ci film Donnie Darko

http://www.filmweb.pl/Donnie.Darko

ocenił(a) film na 8
bino666

Znam, jeden z najlepszych filmów jaki w życiu widziałem.

gawlacki

Może i przesłodzone, ale mnie się najbardziej podobało 2 zakończenie. Wiele rzeczy w życiu nie toczy się po naszej myśli i samo życie często "daje w kość", dlatego tak to człowieka nastraja pozytywnie jak przynajmniej film skończy się happy endem. Myślę,że dużo część płci żeńskiej się ze mną zgodzi :)

ocenił(a) film na 7
gawlacki

Ja widziałem dwa. To, w którym przechodzą obok siebie i tylko się za sobą oglądają i to, w którym bohater dusi się własną pępowiną. Może to chore, ale to z duszeniem było w moim mniemaniu lepsze.

gawlacki

Motyw 4 jest bez sensu, bo jego smierc krzywdzi tez matke, a wczesniej bylo pokazane, ze jej szczescie tez sie dla niego liczy, bo postanowil cofnac czas kiedy dowiedzial sie, ze matka ma raka.
Najlepszym zakonczeniem byloby dla mnie te w ktorym cofa sie i przezywa to wszystko tak jak za pierwszym razem, kiedy jeszcze nie znal przyszlosci, zyje dalej ze swiadomoscia, ze jedyna osoba, ktora moze uratowac jest on sam, a wszyscy inni musza sami poradzic sobie ze swoim zyciem, moze im okazac wsparcie, ale nie moze zmienic biegu wydarzen tak zeby wszyscy byly szczesliwi. Moral bylby taki, ze Twoj los jest w Twoich rekach.

gawlacki

Polecam "Eternal Sunshine of the Spotless Mind" - nieco inny motyw, ale też ciekawy. :)

ocenił(a) film na 9
gawlacki

Zdziwiło mnie że nie było zakończenia w którym bohater nie cofa się oglądając film i okazuje się że był chory w wszystkie wydarzenia to tylko jego urojona rzeczywistość. Podobny motyw był w "Wyspie tajemnic".

gawlacki

ostatnie zakonczenie bez 2 zdan najlepsze i najbardziej wpisujace sie w film. pierwsze zakonczenie z twojego filmiku tez jest ok al enie wiaze sie z fabułą. matka evana mowila ze 2 razy poronila a jego ojciec mowil mu wprost ze musi umrzec. a co jak wczesniejsze dzieci tez mialy cos nie tak z tym przenoszeniem sie w czasie i wszystkie doszly do momentu w ktorym sie zabijaly przed narodzinami ? ;) troche mroczna teoria ale to najbardziej wpisuje sie w fabułe.

gawlacki

Polecam "Przypadkowa dziewczyna" (Sliding Doors)

gawlacki

jedyne rozwiązanie pasujące do filmu, to zakończenie 5!!!

Czyli główny bohater był chory psychicznie od dziecka, nie Pisał żadnych dzienników. A na samym końcu, pisząc na kartce "Jeżeli to Czytacie, to ja już nie żyję", oznacza że się zabił w tej sali, w szpitalu psychiatrycznym. A sama końcówka, że on znowu wraca do bycia studentem czy faktu że zabija się w łonie matki jest tylko zamaskowaniem prawdziwego zakończenia.

Dlaczego doszłam do takiego wniosku?

- w filmie nie zostało wyjaśnione kto namalował ten rysunek z nożem,
- chłopczyk był chory psychicznie jak jego ojciec, stąd wymyślił swoją nową chorobę (przenoszenie się w czasie i pisanie dzienników)
- w wielu retrospekcjach pojawia się obraz tego samego doktora,
- prawdopodobnie zabił tą dziewczynkę nożem
- Doktor powiedział głównemu bohaterowi, że nigdy nie było żadnych dzienników, główny bohater wszystko wymyślił w głowie, (że się przenosi w czasie, że nie ma rąk itp. itd).

Wydaje mi się że na samym końcu główny bohater popełnia samobójstwo. Stąd list pożegnalny.

gawlacki

Ja mam jedno ALE i to duże. W przypadku pierwszego zakończenia gdy Evan ubliża Kayleigh nigdy nie dojdzie do sceny w której cofa się w czasie i broni ją przed swoim ojcem pedofilem..

ocenił(a) film na 10
gawlacki

tak, zdecydowanie to zakończenie że Evan normalnie się rodzi i ubliża Kayleigh i się nie mają okazji spsiapsić i dziewczynka ma szczęśliwe dziecinstwo z mamą jest zdecydowanie najlepsze i ma najwieksze przesłanie! Nie widziałam zakonczenia w którym Evan zamiast mijać się z kaley podąża za nią, ale bardzo mi się podoba ten pomysł i daje otwartą drogę do interpretacji. Zakończenie z umawianiem się na kawę jest pozytywne i choć jestem fanką pozytywny zakończeń to w tym wypadku rujnuje ono trochę niezwykłośc filmu. Widzialam jeszcze zakonczenie ze ostatecznie Evan się nigdy nie rodzi i to moim zdaniem strasznie spłaszcza cale przesłanie. Poza tym jest strasznie smutne i mroczne

ocenił(a) film na 10
gawlacki

Polecam w takich klimatach Donnie Darko i Erased

ocenił(a) film na 8
gawlacki

Apropos filmow o bawieniu sie czasem to polecam Dzień Świstaka, Piąty Wymiar, Klik i robisz co chcesz.

ocenił(a) film na 8
gawlacki

Do dzisiaj byłam nieświadoma, że film ma 4 zakończenia. Pierwsze było smutne. Myślę, że najbardziej tajemnicze jest to trzecie. I ono właśnie mi się podoba.

ocenił(a) film na 9
gawlacki

W ogóle nie wiedziałem, że są aż 4 zakończenia. Do tej pory sądziłem, że jest jedno, to, które serwuje nam telewizja.

ocenił(a) film na 8
gawlacki

numer 2 bardzo mi się podoba ale tylko podoba, bo niestety ale najbardziej pasuje numer 1 czyli wersja oficjalna

gawlacki

Wybrali jedyne właściwe. Innego sobie nie wyobrażam. https://www.youtube.com/watch?v=6QyVil0dwhk

ocenił(a) film na 5
gawlacki

Czy każde odchodzi w swoją stronę?... Tego nie wiemy. Mijają się na ulicy, być może rozpoznają, ale w widzu zostaje iskra, że tak właśnie miało być - by spotkali się dopiero w dorosłym życiu. Mnie właśnie to wybrane zakończenie wyglądało na happy end - takie klasyczne "amerykańskie" zakończenie filmu. Gdyby był to obraz filmowy stworzony w Polsce, stawiam na to, że zakończenie byłoby jak najbardziej tragiczne :P

gawlacki

Mi tylko 4 zakonczenie wydaje sie logiczne. za kazdym razem gdy ingerowal, zle sie konczylo. Przeciez gdy sie cofa i ubliza tej Kayleigh to tez jest INGERENCJA ! Natomiast gdy zabija sie juz w lonie mozemy domniemywac, ze poprzednicy (chyba 3) zrobili tak samo, bo ta przypadlosc sprawia, ze wszystkie proby naprawy koncza sie zle i tylko brak JEGO OSOBY powoduje normalny ciag 'zycia' innych. Dzieki.

ocenił(a) film na 8
gawlacki

Nie wypowiem się na temat zakończeń filmu, bo każde jest mega interesujące. Co jednak zauważyłam to fakt, że nie ważne jaka płaszczyzna czasowa, jaki bieg wydarzeń, nie ważne co by się działo - pewni ludzie są nam przeznaczeni. Dlatego w każdym zakończeniu główny bohater spotyka swą miłość. W takim układzie nie jestem pewna czy śmierć płodu to dobre rozwiązanie, bo teorytecznie cała osobowość głównego bohatera może się wrodzić w kogoś innego, ale z tymi samymi cechami i wciąż podążać za postaciami z filmu.

ocenił(a) film na 9
gawlacki

Tyle razy już to widziałam i za każdym razem zakończenie powoduje u mnie dreszcze. Oczywiście zakończenie wybrane do filmu jest moim zdaniem najlepsze

gawlacki

Zadne z tych zakonczen nie ma sensu poniewaz jest jeszcze ojciec ktory jest poziom wyzej i on moze zmieniac rzeczywistosc Evana. wiec jesli dziecko umrze w lonie to on sie cofnei i zrobi cos ze nei umrze. Wiec wystarczy mala zmiana w zyciu ojca zeby Evan mial zupelnie nowe mozliowsci. dlatego zadne z zakonczen nie jest zadnym zakonczeniem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones